czwartek, 19 sierpnia 2010

>Chiny i Stany Zjednoczone na kursie kolizyjnym po deprecjacji juana

>Chiny znajdują się na kursie kolizyjnym z Waszyngtonem po zdeprecjonowaniu juana w celu ochrony eksporterów, czego dokonano pomimo rekordowej nadwyżki w dwustronnym bilansie handlowym w wysokości 29 miliardów dolarów.

Tempo spadku kursu juana jest najszybsze od dwóch lat. Jego kurs względem koszyka walut wynosi obecnie 1.8% poniżej wartości z czerwca, kiedy to Pekin ogłosił zaprzestanie sztucznego zaniżania kursu juana względem dolara.

Zachodni ekonomiści postrzegali liberalizację w kwestii juana jako sygnał, że Chiny porzucają merkantylistyczną politykę i stopniowo zaczną uwalniać kurs swej waluty, co jak oczekiwano doprowadzi do jej aprecjacji. Fatalnie się jednak pomylili w ocenie motywów działania Chińczyków.

Pekin wciąż kontroluje kurs juana, dlatego jego obniżenie jest odzwierciedleniem politycznej decyzji. Pewnym jest, że wywoła to wściekłość jastrzębi w Kongresie, którzy zwołali na połowę września przesłuchania w sprawie kursu chińskiej waluty.

Sander Levin, przewodniczący komisji budżetowej, powiedział, że Stany Zjednoczone mogą zostać zmuszone do rozważenia sankcji odwetowych. "Musimy sprawić, że system handlu międzynarodowego zapewni uczciwe zasady konkurencji. Nie ma wątpliwości, że celowe niedowartościowanie chińskiej waluty jest niesprawiedliwe i powoduje nierównowagę w handlu międzynarodowym oraz powoduje utratę miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych." - powiedział.

Wielu na Kapitolu podejrzewa, że Chiny zafałszowały dane dotyczące jednorazowego deficytu handlowego w marcu, czyli w czasie kiedy administracja Obamy przygotowywała raport dotyczący tego czy Chiny manipulują swoją walutą.

Fakt, że Chiny, obniżając kurs juana, zdecydowały się stawić czoło gniewowi ze strony Kongresu, wskazuje jak wielkie obawy wywołuje w Pekinie niespodziewane spowolnienie chińskiej gospodarki wywołane ograniczeniami w udzielaniu kredytów, co spowodowało zatrzymanie boomu na rynku nieruchomości. W efekcie nagle spowolniła także produkcja przemysłowa.

Jim O'Neill, główny ekonomista Goldman Sachs powiedział, że chińska polityka kursowa wywołuje niepokój. Jako "najbardziej dziwne" określił osłabienie przez Pekin juana w momencie kiedy dane dotyczące amerykańskiej gospodarki są słabe, a chińska nadwyżka w handlu osiągnęła rekordową od 18 miesięcy wartość.

"To nie jest dobry tydzień dla tych z nas, którzy wierzą, że okres wielkiej globalnej nierównowagi w handlu pomiędzy USA i Chinami jest już za nami."

Napięcia między Stanami Zjednoczonymi i Chinami nasilają się na wielu obszarach. W drugiej połowie roku Chiny ograniczyły o ponad 70% eksport minerałów ziem rzadkich, znacznie zmniejszając tym samym światowe dostawy tych surowców. Chiny wytwarzają 97% światowych dostaw tych minerałów, wykorzystywanych szeroko w przemyśle hi-tech, od silników hybrydowych po komputery, telefony komórkowe, radary, urządzenia do nawigacji oraz precyzyjnie kierowaną broń.

Stany Zjednoczone wraz z Wietnamem zamierzają niebawem przeprowadzić manewry morskie na Morzu Południowochińskim w odpowiedzi na ćwiczenia chińskie, które miały podkreślić chińskie roszczenia dotyczące suwerenności w regionie będącym areną sporów terytorialnych pomiędzy szeregiem państw tego obszaru. Stany Zjednoczone zamierzają przeprowadzić także dodatkowe manewry wspólnie z Koreą Południową, wywołując w chińskich mediach oskarżenia o prowadzenie "kanonierkowej dyplomacji" (tj. wykorzystywanie incydentu związanego z zatopieniem południowokoreańskiego okrętu w pobliżu spornej granicy morskiej z Koreą Północną).

http://www.telegraph.co.uk/finance/currency/7947089/US-and-China-to-clash-over-yuan-fall.html